Mała aktualizacja placu budowy :)
Witam serdecznie po kolejnej dłuższej przerwie. Tyle się dzieje, że nie nadążam. U nas praca powoli idzie do przodu, niestety panom od elewacji musieliśmy podziękować bo od 30 października nawet drugiej warstwy styropianu nie przykleili. Ogólnie obijanie pełną gębą, aż cierpliwość nam się wyczerpała. Po Nowym Roku dzięki naszemu kierownikowi budowy przyjdzie inna ekipa dokończyć przyklejanie drugiej warstwy, do tego kołkowanie, siatka, klej i podbitka bo na tynk za zimno już (ekipa zrobi go na wiosnę oraz deski elewacyjne). Na szczęście mrozy nas póki co omijają, oby tak zostało. Panowie od elewacji mieli też robić zabudowę i ocieplenie poddasza, ale w międzyczasie cudem znaleźliśmy firmę, która mogła wejść na już. Niestety szybko to znaczy drożej a spieszyć się trzeba było bo od 6 grudnia wszedł nasz płytkarz z kolegą i zaczęli od gładzi na parterze. No i dłubią w łazieneczkach :). Bardzo jesteśmy zadowoleni i z panów od płytek i od zabudowy. Mała porcja zdjęć poniżej :).
Nasza sypialnia, która póki co służy za pierdolnik ;).
Pokój bawialniano-komputerowo-gościnny.
Górna łazienka
Pokój młoszego Synka Olafka (3 latka ;))
Pokój starszego Synka Mikołaja (10 lat ;))
Korytarz i wyjście na strych. Stryszek jest przeogromny, na przechowywanie szpargałów jak znalazł!
Salon :)
Salon robi za pokój kąpielowy :D
Cd. salonu
Kuchnia i moje wymarzone płytki
Jestem w nich zakochana!
Łazienka dolna
Prysznic (cały czas prace w trakcie ;))
Tron musi być :D
A na koniec niespodzianka, nasze wymarzone cudo i prezent gwiazdkowy, kompan dla Sherlocka, oto Watson, rasy ragdoll wiek 15 tygodni :D.
Życzę Wszystkim samych cudownych dni w Nowym Roku i ukończenia szczęśliwie budów naszych wymarzonych domków i oczywiście jak najszybszego zamieszkania w nich! :) Pozdrawiam Was.